Cześć!
Na początek chciałabym Was przeprosić za tak długą przerwę w pisaniu:( ale ostatni tydzień miałam baaardzo pracowity i po powrocie do domu miałam jedynie ochotę iść spać. Do tego weekend spędziłam poza domem.. i tak zleciało.
Postaram się nadrobić zaległości i mam nadzieje, że ten tydzień będzie spokojniejszy;)
***
Dla odmiany wczoraj czekało na mnie awizo, za którym kryły się imbirowe cukierki od Verbeny:) Udało mi się załapać na ostatnią szansę wypróbowania tych słodkości:)
Jak tylko mogłam od razu otworzyłam paczuszkę i rozczęstowałam wszystkich:p
Generalnie smakowały wszystkim oprócz mojej siostry, więc nie jest źle;)
Trochę niemiło, że mimo dołączonej ulotki z 'kodem dostępu' (bez jakiejkolwiek daty) okazało się, że już za późno na wzięcie udziału w konkursie :(paczuszkę dostałam 20.11, a konkurs był do 18.11, a właściwie już były ogłoszone wyniki) :/
No ale dobrze że chociaż cukierki dotarły:) Bo dla mnie są pyszne!
***
Załapaliście się na paczuszki? Jak Wasze odczucia? Smakowały Wam?
u mnie już zjedzone cukierasy :D
OdpowiedzUsuńA do mnie jeszcze nie doszły, ale cierpliwie czekam :D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy do mnie też dojdą :)
OdpowiedzUsuń