Odżywka Marc Anthony

Hej!:)

Dziś zacznę od recenzji odżywki Marc Anthony Moisture Gloos Reneval. Zwykle rzadko używam jakichkolwiek preparatów do włosów(poza szamponami ofc;) ale skusiła mnie duża różowa butelka, którą przyniosła mama:)

Szczerze mówiąc byłam zaskoczona jak już po bodajże dwóch zastosowaniach wyraźnie odżywiła moje włosy. Stały się one miększe i milsze w dotyku, bardzo łatwo się rozczesują, nie plączą się i ładnie układają. Co więcej zauważyłam, że już tak bardzo się nie elektryzują:)

Jedyne czego się bałam to spłukiwanie zimną wodą, ale na szczęście nie okazało się to tak nieprzyjemne jak sądziłam;p
Zaskoczyło mnie również jak niewiele preparatu muszę użyć na moje długie włosy.
Konsystencja nie jest zbyt gęsta, ani zbyt wodnista, dzięki czemu można ją łatwo i szybko rozprowadzić i nie spływa.

Informacje od producenta:

ZALETY:
+ wydajna
+ ładne opakowanie
+ ciekawy zapach
+ skuteczna
+ przyjemna konsystencja 

WADY:
– cena

 Niestety na różnych stronach figuruje ona po ok 40zł/380ml.
Mojej mamie udało się kupić ją w Tesco, gdzie normalna cena wynosi ok 27zł,
a co ciekawe na portalu Rossmana jest ona w cenie 14,99zł. 

***
Mimo to uważam, że efekty są rewelacyjne i na pewno do niej wrócę:)
Każdemu kto jeszcze jej nie wypróbował bardzo polecam:)
***
Macie może jakieś doświadczenia z tą marką?
Też tak skutecznie podziałała na Wasze włosy?
Czy może wręcz przeciwnie, tylko niepotrzebnie je obciążyła?